Klan Gangrel nei ma swojego miejsca posród bogatych miast kontynentu..Swoje schronienie znalaz³ wiêc w cichym Lesie Yochimu na rozleg³ej zielonej polanie gdzie mo¿esz znale¶æ koczownicze sza³asy...
Offline
Hinata siedzia³a w cieniu drzewa. Tak bardzo chcia³a wyruszyc w podró¿. Jednak jej mistrz gdy tylko o tym s³ysza³ zbywa³ j± od razu gdy¿ zawsze uwa¿a³ ¿e jest za m³oda... Siedz±c w zamy¶leniu i zastanawiaj±c siê czy gdyby poprosi³a mistrza tym razem... Czy by siê zgodzi³? Z zamy¶lenia wyrwa³ j± czyj¶ g³os
Offline
"Co tak siedzisz i nie reagujesz na otoczenie...? Nie boisz siê, ¿e kto¶ zrobi ci krzywde?" G³os ten bylo koj±cy i lecz z buntowniczym akcentem:"Mordercy by¶ nei zauwazy³a nawet jak zamiast butów na nogach mial piszcza³ki..."
Offline
"Jestem Yurikage. A ty? Co tutaj robisz..?" Spyta³ wyra¼nei zdziwiony siadajac na trawie nieopodal dziewczyny i rw±c jedno jej ¼d¼b³o poczym wk³adaj±c do ust i sie k³ad±c...:"Tu jest niebezpiecznie..Panienki powinny trzymaæ sie obozu..."
Offline
Siedzê i rozmy¶lam... To niesprawiedliwe ¿e mistrz nie daje mi siê st±d ruszyc! Mam do¶c ci±g³ego siedzenia w lesie... Chcê poznac trochê ¶wiata... A tak poza tym to bardzo mi mi³o Yurikage - powiedzia³a z lekkim u¶miechem - Ja jestem Hinata
Offline
"Jak mo¿na komu¶ czego¶ zabroniæ?!" Obruszy³ siê Yurikage:" Jeste¶ wolna, pêpowina nei trzyma ciê przy nikim...Nie masz ³añcuchów ani 6 lat podejrzewam.." Chlopak podnius³ siê z ziemi do pozycji siedzacej i zmierzy³ j± wzrokiem.
Offline
Ach oczywi¶cie... Jednak sam rozumiesz... Mistrz to mistrz... nawet gdy w twej g³owie panuje istna anarchia... Zreszt± nie wa¿ne masz racjê... Wyruszê jeszcze dzi¶... Idziesz ze mn±? - Hinata nie wiedzia³a czemu proponuje co¶ takiego zupe³nie obcemu ch³opakowi... Czemu mu ufa³a? Nie zna³a odpowiedzi na to pytanie...
Offline